Forum www.wolczyn.kapucyni.pl Strona Główna www.wolczyn.kapucyni.pl
16-21 VII 2007 XIII Spotkanie Młodych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polityka... co sądzicie?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolczyn.kapucyni.pl Strona Główna -> Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:47, 26 Paź 2006    Temat postu: Polityka... co sądzicie?

Jak to jest? Interesuje Was polityka? Brzydzicie się nią? uważacie że ma wpływ na życie codzienne? Piszcie czy spory przeszłości interesują Was młodych. Bardzo jestem ciekawy Waszych opinii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwan




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabów nad Prosną (pod Kaliszem)

PostWysłany: Czw 18:53, 26 Paź 2006    Temat postu:

"Spory przeszłości" to zależy jak dalekiej przeszłości Smile jako człek interesujacy sie histroią wrecz dotyczy mnie ten temat.
A polityka? Hmmm.. jestem niejako zmuszony byc zainteresowany tym co sie dzieje na arenie sejmowej RP, moi rodzice sa abrdzo zaangazowani w dysputy i starają sie być na bieżąco z wydarzeniami. Ja przez samo słuchanie też mam wyrobione zdanie; bynajmniej nie obiektywne... bo znam tylko jedna strone medalu jaka przedstawiają rodzice.
Sam nie interesuję sie polityką wewnętrzną. Jednak ważne jest dla mnie co sie dzieje na świecie.
Polityka międzynarodowa ma sadzę nieco większy wpływ na nas. Dostawa gazu/ropy/artykułów przemysłowych inwestycje i turystyka. Jesteśmy od tego jak najbardziej zależni.
Polityka obecnie dotyka każdej sfery naszego życia. Więc nie powinnismy być obojętni na to co sie wokoło nas dzieje. Tak jak kościół ma swoją rolę, tak jak (gdzies czytałem) naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest uczestniczenie w wyborach i współdecydowniu w tym kto ma za nas decydować. polityka jednak męczy, wzroy tzw prawicy i lewicy są mimo wsyzstko do siebei podobne pomimo rozbierzności w programach (mam tu na mysli ttrzymanie się za wszelką szanse tzw "koryta"). I dla mnie osobiście trudno jest mieć zdanie który styl władzy jest lepszy a który gorszy.
Obecnie według mnie politykę najlepiej uprawiają dziennikarze. Co o tym śadzisz Pawle?
Nie lubie polityki i polityków, świat ściem i przekręctw; nieszczerość i zmienianie barw przy każdym złym wietrze. Może i jest to naszą narodową przywarą że wiecznie narzekamy i marudzimy, a nasz mały świat wokół nas przedstawia obraz społeczeństwa i władzy w sposób jak najbardiej czarnych barwach to nie zacheca to do bycia zainteresowanym polityką. Komu ufac "gdy wszyscy kłamią" My z "plebsu" nie wiemy co tak naprawde sie tam dzieje, zwłaszcza ze kolejne machlojki wyskakuja jak grzyby po deszczu u jednych i drógich.
Z perspektywy historii, dla mnie osobiście żałuję że nie ma drugiego współczesnego Piłsudskiego, my jako kraj świetnie walczymy o wolność ale władzę oddajemy byle komu. Według mnie potrzebny jest nam ustrój podobny do amerykańskiego z bardzo silną władza prezydenta.
Ufam że ten post nie podzieli forum z powodu polityki Smile a nic tak nie dzieli tego kraju jak podejscie do tego tematu

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sowa mąż Kasieńki:)




Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Młodnik lub Wrocław

PostWysłany: Czw 20:26, 26 Paź 2006    Temat postu:

Nic nie wzbudza we mnie takiej złości i takiego smutku jak polityka i politycy ze wszystkich frakcji, orientacji łącznie z zapleczem medialnym od lewa do prawa lub jak kto woli od RM po JU. Zwyczajne FEEE...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelcia777




Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jeżowe

PostWysłany: Pią 7:31, 27 Paź 2006    Temat postu:

polityka jest straszna...interesuje sie bo lubie..ale jak pokazuja takiego "malego pana od szkoly"to wychodze.moje zdanie o politykach uleglo diametralnej zmianie w dniu pierwszej tury wyborow prezydenckich (choc glosowac jeszcze nie moge)i tak juz zostalo.pan tusk mnie lekko mowiac irytuje...ciagle mowi ze blizniacy zle rzadza a na dobra sprawe nie dal im nic zrobic zeby chociaz chwile mozne bylo poczekac na skutki albo podjac jakas decyzje bez jego komentowania i ukazywania zlych stron...przeciez wszystko ma zle strony...nie jestem fanka kaczynskich-dla wyjasnienia...
czy ktos mysli podobnie?
moze inaczej?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annnn




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Byczyna

PostWysłany: Pią 8:17, 27 Paź 2006    Temat postu:

z polityką najlepiej ostrożnie..... Smile bo to różnie bywa....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:28, 27 Paź 2006    Temat postu:

Polityka mnie osobiście bardzo interesuje. Moim zdaniem jest ściśle związana z historią.
Cytat:
Nie lubie polityki i polityków, świat ściem i przekręctw; nieszczerość i zmienianie barw przy każdym złym wietrze.

Iwan oczywiście, że polityka a zwłaszcza politycy mogą zniechęcać. Problemem jest to, że niestety skutków działań politycznych nie widać od razu, a dopiero po pewnym czasie. Stąd opcje polityczne które nie ruszaja palcem w pewnych kwestiach mogą sobie przypisywąc sukcesy, bo akurat w trakcie kiedy oni rządzą widać pozytywne skutki przedsięwzięć podejmowanych przez poprzednie ekipy (często z przeciwnej opcji ideowej). Stąd też politycy mogą robić wodę z mózgu wyborcom. Gdyby np kadencja parlamentu trwała 6-8lat to nie byłoby tego problemu, bo jest to wystarczający czas na zaplanowanie i przeprowadzenie zadań państwowych. Po takim czasie powinno już byc widać SKUTKI działań politycznych.
Cytat:
Obecnie według mnie politykę najlepiej uprawiają dziennikarze. Co o tym śadzisz Pawle?

Dziennikarze mają oczywiście poglądy polityczne jak każdy z nas. Problemem wg mnie jest to, że wmawia się ludziom, że istnieje obiektywne dziennikarstwo polityczne. Dziennikarz, jako osoba zaufania publicznego powinna oczywiście kierować się obiektywizmem. Ale to jest niestety tylko ideał. Wszystko jest OK kiedy dziennikarze nie przekraczają pewnej granicy, po przekroczeniu której stają się stroną walki politycznej. Casus M.Olejnik wydaje mi się idealnym przykładem braku obiektywizmu i dobrych manier. Inną sprawą jest uwikłanie dziennikarzy we wspólpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL. Ale to jest już temat na całkowicie nową dyskusję.
Ewelcia myślę podobnie jak Ty w tym przypadku. Nie wszystkie posunięcia ministra Giertycha mi się podobają, ale... Zauważyłem, że krytykowanie Giertycha i całego obecnego rządu stało sie "trendy". Nieważne czy słusznie czy niesłusznie byle dokopać. Akurat nie popieram wprowadzenia dzisiaj dnia żałoby narodowej w szkołach. Popieram za to surowe karanie takich zwyrodnialców, jak Ci którzy doprowadzili do smierci Ani. To akurat temat na dyskusję o sposobie wychowania (Annika by się pewnie wypowiedziała).
Rolą opozycji jest oczywiście krytykowanie rządu. Ale i krytyka powinna mieć swoje racjonalne granice. Bo co się takiego strasznego stało przez ten rok rządzenia?
Ja kieruję się troche zasadą "po owocach ich poznacie". i widze że PIS i koalicja w końcu zaczynają rozwiązywąc sprawy, o których inni przez 17 lat tylko mówili. Poczekamy, to zobaczymy czy skutecznie je rozwiązują.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawełek




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kościan

PostWysłany: Sob 8:09, 28 Paź 2006    Temat postu:

Nie lubię tego słowa. Najgorsza rzecz w Polsce to nasi bracia K.

Po jakiego grzyba ich wybierali?

PS: Pan L. dawno nie był na solarium
Posłanka Sen... poprawiła wymowę
Posłanka Hoj... przestała się jarać

wszystcy wiemy o kogo chodzi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:22, 29 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
Najgorsza rzecz w Polsce to nasi bracia K.

Pawełek, a czy możesz uzasadnić dlaczego tak uwazasz?
Chodzi mi o to czy masz jakies swoje argumenty na poparcie tej tezy, czy po prostu powtarzasz medialne slogany?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asinek




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 21:31, 29 Paź 2006    Temat postu:

A ja jestem ciekawa Waszych zdań na temat szkół dla osób sprawiających trudności wychowawcze. powinny powstać, czy nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwan




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabów nad Prosną (pod Kaliszem)

PostWysłany: Pon 7:10, 30 Paź 2006    Temat postu:

Niech najpierw okresla dokladnie co to znaczy szkoła dla osób sprawiajacych kłopoty wychowawcze. I co w takim razie beda w takiej szkole robic, uczyc; czy bedzie to niemal jak akademia wojskowa. Ile takich szkol i w jakich miastach. Czy trafiac sie tam bedzie "za kare" czy z gory juz ustalone osoby za np złą ocene z zachowania(sarkazm). Jak bardzo biurokracja bedzie przedluzac wysylanmie tam takich ludzi. Czy Ci ludzie tam na miejscu nie beda skupiac sie w gangi. Jacy nauczyciele i psychologowie tam beda pracowac. Czy czlowiek po takiej szkole nie ebdzie "represjonowany" lub traktowany jako gorszy od tych z "normalnego" liceum/gimnazjum.
Czy beda ich formowac czy łamać.
Bo jezeli przemoc rodzi przemoc top taka szkola miec sensu niebedzie. Jezeli bedzie tam obowiazywac fala, taka szkola nie ma sensu.
Jezeli bedzie sie ich tylko pilnowac a nie ksztalcic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asinek




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 9:32, 30 Paź 2006    Temat postu:

Ja jako przyszły pedagog jestem przeciwna w ogóle powstawania takich szkół. Dlaczego? Ponieważ gdy takie dziecko pójdzie do owej szkoły wg mnie ma skreślona przyszłość. Po pierwsze umocni się w przekonaniu, że jest tym "złym i niedobrym" , co ma ogromne konsekwencje a po drugie nawet, jesli później chciałoby sie wybić i znaleźć normalną pracę miałby trudności. Który pracodawca chciałby zatrudnic absolwenta szkoły dla osób trudnych wychowawczo.
Uważam również, że jeśli uczeń się źle zachowuje, rozwiązaniem nie jest usuwanie go ze szkoły i przenoszenie go do innej. To jest unikanie problemu.
Co powinno się zrobić? Możliwości jest wiele. Wierzcie mi. Szkoła powinna współpracować z rodzicami. To chyba przwde wszystkim. Poza tym do bycia nauczycielem trzeba mieć powołanie (jak zreszta do każdego zawodu). Słyszałam o nauczycielach, którzy po wyjściu z klasy w pokoju nauczycielskim płakali, bo nie wytrzymywali nerwowo. Przecież w szkole należy nie tylko nauczać, ale także (a może przede wszystkim) wychowywać. Należałoby też zmniejszyć liczebność klas, bo łatwiej przestrzega się dyscypliny w 20 osobowej klasie niż w 35os.

Co dalej? Piszcie, chetnie podyskutuję Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwan




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabów nad Prosną (pod Kaliszem)

PostWysłany: Pon 10:23, 30 Paź 2006    Temat postu:

Mozna by bylo zrobic tak ze Ci ludzie idacy do takiej szkoly (szkola powinna byc raczej nie koedukacyjna) mogliby byc uczeni i kierowani na przyszlosc zwiazana z wojskiem (wedlug mnie). Dyscyplina i jasne zasady, duzo ruchu oraz przygotowanie do rzycia w wojsku zawodowym jest wedlug mnie dobrym rozwiazaniem. Nikt nie bedzie ich represjonowal, bo zawod i jako takie godziwe rzycie jest. Mozna ich w ten sposob uksztaltowac.
A co z tymi co przyszlosci w zaden sposob nie wiaza z wojskiem? Hmmm... ta kwestie zostawie wam:) Ale po to mamy to cale rownouprawnienei i tak dalej... i traktowanie kogos zjako gorszego z powodu szkoly jakia skonczyl jest dyskryminacja i podlega prawu.
Asinku... nie sadze by kazdy kto trafil do takiej szkoly czul sie od razu gorszy i jako ten zly. Kazdy kto tam trafi jest brany indywidualnie, i nad nim powinna byc prowadzona praca... pytnie kto i jaka. Wsio zalezy jak taka szkola ebdzie wygladac od srodka. I jaka renome sobie wyrobi w tym kraju.. czy bedzie uwazana jako "osrodek" dla odrzutkow i nie dajacych sie dostosowac czy jako szkole "specjalna" ... od nas ludzi, spoleczenstwa zalezec bedzie jak na nich spojrzymy w przyszlosci.

Aha, wspolpraca szkola-rodzice. Ta w gdansku miala byc szkola ebz przemocy. TTak srednio im wyszlo. A zaloze sie ze tam wspolpraca z rodzicami byla. Ale czy zawsze i czy kazdy rodzic chodzi na wywiadoki? czy kazdemu sie chce? ma czas? Praca, zajecia i chwila dla siebei. A dzieciak ma kompa i niech sobie zajecie znajdzie. Problem z glowy. Praca szkola-nmauczyciel sie skonczyla. Co za sens ma wspolpraca z rodzicami ktorzy nie potrafia zrozmawiac z dziecmi? Asinku domy sa rozne ale z kazdej tak zwanej klasy, srendiej, wysokiej czy niskiej rodzice rozmawiaja coraz mniej. Ja sam w domu z rodzicami zamieniam moze z osiem zdan na dobe. I nie przeszkadza mi to, a juz na pewno nie im. Jakmyslisz ile jest takich domow w kraju? Tyle ze u mnie jest tradycja i religijnosc. I jednak jakis "bat" nad glowa byl. Jak dla mnie nalezalo by zreformowac zasade wychownia bezstresowego. Tak w szkole gdzie nauczyciel nie ma prawa źle spojrzec na gnojka ktory skacze po klasie... bo wie ze nie moze mu nic zrobic, a naucziceil bnboi sie stracic prace. Nie jestem za krami cielesnymi... ale jednak wieksze prawa dla nauczycieli w sferze karania powinny byc.
I nie ma sensu dla mnie wysylac dzieciaka ktory poprostu robi swoje i ejst z tego powodu jeszcze dumny do psychiatry. Bo ten stwierdzi ze dzieciak ma (nie pameitam tego skrotu) nadruchliwosc czy cos takiego.
Wlasnie... co z takim dzieciakiem sie puzniej robi? Lekcj eindywidualne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:30, 30 Paź 2006    Temat postu:

Smile Smile Smile
Ciekawy temat.
Cytat:
Jak dla mnie nalezalo by zreformowac zasade wychownia bezstresowego.

Iwan strzał w 10!!! Uważam, że jest to podstawowa przyczyna sytuacji z jaką mamy w tej chwili do czynienia. To, że uczeń ma tylko prawa, a nie obowiązki (w jego mniemaniu) prowadzi własnie do ogólnego rozluźnienia dyscypliny. I może nauczyciel być surowy, może być "przyjacielem" ucznia a to i tak nic nie pomoże, ponieważ nauczyciel nie jest już autorytetem.
Kolejną bardzo ważną przyczyną dzisiejszej przemocy jest postawa rodziców. I nie ma to wg mnie żadnego usprawiedliwienia. Rodzice śa po to żeby wychowywać!!! A nie mogą wychowywać bez zainteresowania się co ich pociechy robią w wolnym czasie, z kim się spotykają. Przykład najswieższy. Chłopak, który został zmuszony do wypicia alkoholu z jakimś środkiem żrącym. Madia podały, że wrócił nad ranem do domu. To ja się pytam: co robili rodzice od 20-21 do 9.00 rano dnia następnego??? Zawiadomili policję, że chłopak nie wrócił na noc? Wątpię. Ogólne przyzwolenie(rodziców), aby młodzież chodziła gdzie chce i kiedy chce, brak kontroli, wyzwala w młodym człowieku przekonanie, że wszystko mu wolno. Powiem Wam ze swojego doświadczenia: mój Tato, kiedy chodziłem do klasy1-3 szkoły podstawowej potrafił obudzic mnie nawet o 22:00 kiedy wracał z pracy, aby sprawdzić czy mam odrobione lekcje. Bardzo często odrabiał ze mną np matematykę powtarzając tyle razy, aż był pewien, że zrozumiałem zadanie. Robił to mimo tego, że chodziłem do szkoły, w której uczyła moja Mama, która była na bieżąco z wiedzą o moim zachowaniu w szkole i postępach w nauce. Z tej perspektywy moja "recepta" na postępy w nauce i wychowanie dziecka, to CIĄGŁE ZAINTERESOWANIE ze strony rodziców.
Cytat:
Co za sens ma wspolpraca z rodzicami ktorzy nie potrafia zrozmawiac z dziecmi? Asinku domy sa rozne ale z kazdej tak zwanej klasy, srendiej, wysokiej czy niskiej rodzice rozmawiaja coraz mniej. Ja sam w domu z rodzicami zamieniam moze z osiem zdan na dobe. I nie przeszkadza mi to, a juz na pewno nie im. Jakmyslisz ile jest takich domow w kraju

Na pewno dużo. Tempo życia wzrasta. Tylko, czy Rodzic nie powinien byc przez szkołe na bieżąco informowany o postęach dziecka w nauce oraz o jego zachowaniu? Problemem jest, kiedy rodzic dowiadujący się o niewłaściwym zachowaniu swojego dziecka, zamiast wspólpracować ze szkołą bierze stroną dzieciaka. Tłumaczenia " to niemożliwe, przecież moje dziecko jest takie grzeczne..." itd, jest wg mnie najgorzszą rzeczą jaką mogą zrobiż Rodzice. Zamiast pomagać krzywdzą w ten sposób swoje dziecko.


Cytat:
Ja jako przyszły pedagog jestem przeciwna w ogóle powstawania takich szkół.

Asinek było już wiele koncepcji bezstresowego wychowania. I jakie przyniosły efekty? widać gołym okiem. Karanie jest również środkiem wychowawczym. Tak samo jak nagradzanie.
Dlaczego nikt nie mówi o drugiej stronie medalu? A może taki młody chłopak czy dziewczyna, umieszczona w szkole o specjalnym nadzorze starałaby się aby wrócić do tej normalnej szkoły? Dlaczego z góry zakładasz, że ta szkoła o specjalnym nadzorze demoralizowałaby jeszcze bardziej? pomysł Iwana na szkołe "wojskową" wydaje mi się bardzo sensowny. Wojsko wymaga takich cech jak waleczność i zadziorność. Wystarczy ukrócić chamstwo i cech negatywne a rozwijać własnie cechy pozytywne. Ale to już zadanie dla psychologów.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Napoleon
Moderator



Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 10:45, 31 Paź 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Coby pozostać w temacie - co sądzicie o powyższej propozycji ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwan




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabów nad Prosną (pod Kaliszem)

PostWysłany: Wto 11:06, 31 Paź 2006    Temat postu:

hmm.. jak dla mnie pare spraw jest potraktowanych troche za lekko. Osobiscie nie jestem przekonany do "rozmow" ktore sa propagowane juz od kilku ladnych lat, a ktorych skutkow nie widze. Tyle tylko co zrobi wujek Giertych z rodzinami ktore nie maja czasu zajac sie swoimi pociechami? Zrobi nakaz sadowy?
A ze nizsze szczeble policji sa poprostu zubozale to wiadomo nei od dzis. I nie od dzis szukaja na to funduszy...
Petycja ogolnie przyjemna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wolczyn.kapucyni.pl Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin