www.wolczyn.kapucyni.pl

yankes16

Witam wszystkich mój pierwszy post Smile

dzis wróciłem z wołczyna wyjechałem rano o 7.45 razem z kuzynem, 200km do domu i przed 13 byłem w domciu. Na wołczynie byłem pierwszy raz, kuzyn przekonał mnie na 2 dni przed wyjazdem Smile

i .... bardzo mi sie spodobało Smile

tylko niektóre konferencje nudne ale ogólnie wszystko wporzadku. A teraz kolej dla was jak wy podsumowujecie tegoroczny wołczyn ???

P.S pozdro dla grupy 45 Razz

Aaleczka

szczerze mówiąc to miewałam lepsze wołczyny,ale ten był też całkiem fajny Wink

szybko mi minął ten czas ( chyba najszybciej ze wszystkich spotkań). Nie rozczarowałam się oczywiście nabożeństwami, Eucharystiami, konferencje też były całkiem interesujące ( tylko ta pierwsza prowadzona przez panią psycholog najmniej mi się podobała a może inaczej mówiąc najmniej wniosła do mojego życia ). Może później coś jeszcze napiszę. . . aaa piękne było nabożeństwo pokutne. no to póxniej coś napiszę Wink

asinek

WITAJCIE znowu na naszym forum!!! Nie będę pisać na razie, bo mi się oczy zamykają ze zmęczenia Laughing

Jak na razie SM oceniam pozytywnie - dla mnie padło dużo konkretów Laughing

Szczegóły pózniej!!! Dzięki, że byliście!!!

olga

pojechałam w końcu całkowicie sama... i wiecie co?
bycie tam było warte 10 godzin podróż w jedną i 9 godzin podróży w drugą strone Smile

jednej rzeczy jestem pewna- że w następnym roku też będę Smile

rudy · Gość

lUDZIE KURCZE BYłEM PIERWSZY RAZ NA WOłCZYNIE I MI SIE STRASZNIE PODOBAłO.. Zabrał mnie tam Kruszynka oczywiscie chyba Go znacie bo sie jego nie da nie znac dziekuje kruszyna ze mnie tam zabrałem...To spotkanie młodych wniosło do mego zycia bardzo wiele i wiem na 100% ze zarok tez ta bede Br.Benku dzikuje za super impreze

aggelos

Ja też sie cieszę że byłam. Jak rozmaiwałam ze swoim moderatorem i powiedziałam mu o konferencji p.psycholog to powiedział, że ta konferencja była specjalnie taka, by każda nastepna wydawała sie super ciekawa Wink

najpiękniejsze na Wołczynie była dla mnie każda Msza, a takze nabozeństwa, szczególnie pojednania. Ta na zakończenie też była piekna, szczególnie od momentu "namaszczenia nas olejkiem", bo wcześniej troszke mi sie przysneło Wink

o.Rafał z Adamem Maniurą nieźle dawali czadu a i br.Benek też. No i ładnie śpiewa Very Happy

Dzieki za Wołczyn!

Kruszyna

Ja tez jestem Bradzo zadowolony po Wołczynie bylo Superrrr i za rok postaram sie tez byc jako Animator a tak wogole pozdrowiania dla calej grupy nr 69 od Kruszynki byliscie swietni. Przepraszam jak komus zrobila jakas krzywde w tym okresie postrama sie poprawic.

Kubles

a ja aaa... bylem chory Sad

i nie moglem czynnie uczestniczyć w Spotkaniu.. Sad

ale ciesze sie radością innych bo widze że JEJ nie brakuje Smile

Alus

Dla mnie ten wołczyn baaardzo dużo znaczył. Dużo dla wiary... taa atmosfera była naprawde wyjątkowa. Ludzie których tam poznałem(pozdro dla Stalowej i BIelska) Nike poznałem osobiście podczas koncertu Tymka(pamiętasz zapewnie chłopaka w koszulce Anarchi który sie spłukował pod Kranem Very Happy

Udało mi sie zdobyć zdjęcia z zespołem i autografy(1,5h czekania na nich) ale mogę wstawic

WIEM ŻE BĘDĘZA ROK :}
p.s Jeśli ktoś jest tu na forum z 63 grupy to prosze sie do mnie odezwać

konanty miałem w notatniku a przez przypadek wziąłem kogoś innego notatnik Sad

zylasty

Było super. Bylem pierwszy raz i chcem byc za rok :D . Czuje umocnienie wiary. Pozdro dla kzadego uczestnika.

nika3005

Wołczyn 2006 W RYTMIE ŁASKI za nami... eh. Ale to było bardzo pozytywne spotkanie... Mogłam Was poznać osobiście (Aluś, przy kranach to byłam ja a nie Nitka

) poza tym wiele przeżyć, pogłębienie przyjaźni... bardzo dużo w moje życie wniosło to ostatnie Spotkanie... Dziękuję Wam za to, że jesteście :*

bliźniara

kaem

na Wołczynie byłem 2 razy: 2 lata temu i teraz. i przeżyłem te spotkania zupełnie inaczej. tamto z punktu widzenia 15olatka wydało mi się strasznie nudne, nic nie zmieniło w moim życiu i w tym roku jechałem z przeświadczeniem, że będzie podobnie, zresztą tylko dzięki namowom rodziny. myliłem się. pomijając nudne (choć nie wszystkie) konferencje było wspaniale. co najważniejsze, w przeciwieństwie do pierwszego razu nie było dla mnie mordęgą pójście na spotkanie w grupach Smile

niezwykle urzekło mnie nabożeństwo pojednania, nie mniej piątkowo-sobotnie nabożeństwo podsumowujące z natarciem olejkiem. co do koncertów to lekki niedosyt, ale to pewnie dlatego, że nie mogłem się odnaleźć w muzyce, której nie słucham.
szacunek dla brata Rafała i pana Adama, którzy potrafili i rozśmieszyć, i z drugiej strony (tu szczególnie brat Rafał, bo to Jego działka) wprowadzić w stan zadumy.
to chyba tyle. nie wiem czy będę na kolejnym spotkaniu, ale dziękuję Bogu za to, że mogłem być na tegorocznym.
pozdrawiam.

ps. pozdro dla grupy 80 Wink

Alus

Miałem ciebie na myśl Niko Razz

ale mam talent do widzenia rzeczy których nie ma:D (koncerty ktyóyfch nie ma, liter które nie ma Very Happy

)

ale to ja

No i poprawiłęm

Robimy jakiś zlot pod koniec wakacji

np zlot forumowiczów?

HEEH · Gość

DZIEKI WAM BRACIA KAPUCYNI ZA WOŁCZYN!!!!!!!!!!!!!!! Smile

)